niedziela, 20 maja 2018

Perfumy typu unisex

Podział na zapachy męskie i kobiece, któremu hołduje większość producentów perfum, wydaje się jednym z najbardziej naturalnych w perfumiarstwie. Obecnie bywa on jednak coraz częściej kwestionowany.

Odpowiedzią producentów perfum na społeczne zmiany w obrębie ról płciowych są kompozycje typu unisex. Jednym z pierwszych zapachów tego typu – który zrobił oszałamiającą karierę i stał się niemalże ikoną w swojej kategorii – perfumy Calvin Klein One. Mimo, że od jego premiery w 1994 r. minęło już sporo czasu, zapach nie traci na popularności. Zdecydowało o tym umiejętne połączenie cytrusowej świeżości z uniwersalnym akordem kwiatowym w nucie serca. W efekcie powstała kompozycja lekka, nowoczesna i neutralna płciowo.

W świecie mody odpowiednikiem perfum typu unisex byłaby biała koszula, która kojarzy się z casualową elegancją bez względu na to, kto ją nosi. Najbardziej oczywiste są w tej kategorii cytrusy, ale także nuty ziołowe, herbaciane i trawiaste oraz niektóre aromaty drzewne. Coraz częściej możemy jednak spotkać odważniejsze, zmysłowe perfumy typu unisex o bardziej luksusowym, wieczorowym bukiecie i orientalnych akcentach. Przykłady: Tom Ford Oud Wood, Montale Intense Cafe, Yves Saint Laurent Tuxedo.


Warto pamiętać, że aromat jako taki nie ma płci. To, że np. kwiaty uznajemy za kobiece jest wynikiem przystosowania kulturowego. Na Bliskim Wschodzie olejki o zapachu róży czy jaśminu – u nas klasyfikowane jako typowo kobiece – są chętnie używane również przez mężczyzn. Podobnie luksusowy olejek drewna agarowego (oud). Z kolei np. w Japonii klasyczne zapachy kobiece o bogatym bukiecie kwiatowym będą odbierane jako niestosowne. Dlatego, zamiast przywiązywać się do sztywnych kategorii i etykietek, lepiej zaufać własnym nosom. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz